Nie znalazłem wielu informacji na temat dworu i parku krajobrazowego w Rempinie. W zasadzie cała wiedza ogranicza się do tego, że istnieje park w Rempinie - pow. 5,5 ha, park z przełomu XVIII - XIX w. z dworem (http://www.gozdowo.eu/?p=50&pk=126 i http://mazowieckieskarby.pl/atrakcje/at ... rk_dworski_).
Z pewnej odległości ujrzałem skupisko drzew, które mogły być uznane za pozostałość parku, a które wskazywała strona "Mazowieckich Skarbów". Ale doświadczyłem już, że nie można tej strony traktować, jako wyroczni w kwestii lokalizacji.
Przy skrzyżowaniu z drogą prowadzącą na wprost parku stoi figurka Matki Boskiej (na tabliczce widnieje rok 2002).
Kilkaset metrów i droga z kierunku północnego doprowadza do miejsca, w którym widnieje ostrzeżenie o terenie prywatnym i zakazie wstępu.
Kolejne kilkadziesiąt metrów i dochodzimy do skupiska drzew, które można traktować, jako dawną pozostałość. Teren jest uporządkowany. Obok, za murem, istnieją jakieś funkcjonujące zabudowania gospodarcze. Próbowałem wypatrzeć czegoś, co mogłoby przypominać dwór - bez rezultatu.
Okazuje się, że do owych zabudowań prowadzi jeszcze jedna droga, z kierunku zachodniego. Doprowadza ona do zamkniętej bramy, ale już co nieco widać. Jednak dworu ani śladu.
A może dworu należy szukać w zupełnie innym miejscu? A może już nie ma czego szukać, a informacje z początku wątku są mylące?
Dwór - Rempin (pow. sierpecki)
Moderator: zbyszekg9
Re: Dwór - Rempin (pow. sierpecki)
Witam serdecznie,
nie tak dawno z czystej ciekawości pojechałem zobaczyć ów park który został oznaczony na mapie tego regionu. Po wejściu na teren zostałem poinformowany przez pewnego starszego pana, że jestem na terenie prywatnym lecz po paru sekundach rozpoczął ciekawą opowieść o tamtejszym terenie, dworek tam rzeczywiście stał ale chyba uległ wyburzeniu. Niedawno przed małym parkiem został umieszczony upamiętniający głaz-pomnik lecz niestety nie pomyślałem wtedy żeby zrobić mu jakiekolwiek zdjęcia. Ów starszy pan wykazał się dość sporą wiedzą na temat tego zakładu i historią miejsca. Nie zapytałem o to czy jest on właścicielem czy pracownikiem, ale dla chętnej osoby na pewno byłby do zlokalizowania i podejrzewam, że podzieliłby się swoją wiedzą. Wspomniał również, że chce wybudować/zrekonstuować ten dwór... dodatkowo trochę zmieszała mnie informacja, że nie ma tam 5,5 ha parku... Chociaż gdzieś musi być o nim zapis, skoro na mojej mapie został zaznaczony i wg mnie dokładnie przy wjeździe na teren byłego PGR'u gdzie kolega zbyszek i ja byliśmy.
nie tak dawno z czystej ciekawości pojechałem zobaczyć ów park który został oznaczony na mapie tego regionu. Po wejściu na teren zostałem poinformowany przez pewnego starszego pana, że jestem na terenie prywatnym lecz po paru sekundach rozpoczął ciekawą opowieść o tamtejszym terenie, dworek tam rzeczywiście stał ale chyba uległ wyburzeniu. Niedawno przed małym parkiem został umieszczony upamiętniający głaz-pomnik lecz niestety nie pomyślałem wtedy żeby zrobić mu jakiekolwiek zdjęcia. Ów starszy pan wykazał się dość sporą wiedzą na temat tego zakładu i historią miejsca. Nie zapytałem o to czy jest on właścicielem czy pracownikiem, ale dla chętnej osoby na pewno byłby do zlokalizowania i podejrzewam, że podzieliłby się swoją wiedzą. Wspomniał również, że chce wybudować/zrekonstuować ten dwór... dodatkowo trochę zmieszała mnie informacja, że nie ma tam 5,5 ha parku... Chociaż gdzieś musi być o nim zapis, skoro na mojej mapie został zaznaczony i wg mnie dokładnie przy wjeździe na teren byłego PGR'u gdzie kolega zbyszek i ja byliśmy.
Re: Dwór - Rempin (pow. sierpecki)
Gdzie dokładnie stał budynek dworu? Na to pytanie odpowiedź znajduje się na archiwalnych mapach. Prawdopodobnie w piwnicy starostwa w Sierpcu, wśród wielu starych, misternie wykańczanych pastelami planów katastralnych z XIXw znajduje się i ten dotyczący dóbr Rempin.
Na razie musi wystarczyć kawałek mapki z początku XXw. Widać tu rozmieszczenie budowli dawnego folwarku. Który to dwór - możemy się domyślać. Stawiałbym na ten bliżej parku, po prawo od zabudowań gospodarczych:
Na razie musi wystarczyć kawałek mapki z początku XXw. Widać tu rozmieszczenie budowli dawnego folwarku. Który to dwór - możemy się domyślać. Stawiałbym na ten bliżej parku, po prawo od zabudowań gospodarczych:
Re: Dwór - Rempin (pow. sierpecki)
Mapy niemieckie typu messtischblatt mimo obiegowej opinii o ich doskonałości są często mocno przekłamane... zwłaszcza co do nazewnictwa poszczególnych miejscowości, ich dzielnic itd... Analizowałem je dość często stąd moje przekonanie o ich "omylności"...
Re: Dwór - Rempin (pow. sierpecki)
Niestety nie są to mapy niemieckie tylko przerobione przez Niemców (stąd zmiany nazw) starsze mapy polskie, pierwotnie zaś carskie jak w przypadku powyższej. Wielokrotnie o tym pisałem i przy każdej okazji będę przypominał. Mapy nie robi się raz na amen tylko aktualizuje starsze materiały.
Niestety kartografia XIX i początku XX wieku nie produkowała (masowo) map w skalach większych niż 1:25 000 więc trzeba się cieszyć z tego co jest, a to i tak nie mało. Dokładne plany dóbr ziemskich były sporządzane na indywidualne zlecenie danego dziedzica. Poszukam tego dworu bo sam jestem ciekawy gdzie dokładnie stał. Obecny właściciel pozostałości PGR Rempin faktycznie planuje budowę na terenie parku czegoś na kształt willi, ale co to by miało mieć wspólnego z dworem po którym nawet zdjęć nie można znaleźć - tego nie wiem.
Jeśli chodzi o sam budynek - wg lokalnych źródeł, po wojnie musiał poddać się radykalnej przeróbce na cele ściśle kolektywne, w związku z tworzeniem "kołchozu".
Przebudowany, prawdopodobnie nie w całości doczekał połowy lat `70 może nawet nieco dłużej. Nie przedstawiał podobno wartościowych cech należnych okolicznym pozostałościom ziemiańskim, w odróżnieniu np od drewnianego, pięknego dworku w sąsiednim Rękawczynie.
Niestety kartografia XIX i początku XX wieku nie produkowała (masowo) map w skalach większych niż 1:25 000 więc trzeba się cieszyć z tego co jest, a to i tak nie mało. Dokładne plany dóbr ziemskich były sporządzane na indywidualne zlecenie danego dziedzica. Poszukam tego dworu bo sam jestem ciekawy gdzie dokładnie stał. Obecny właściciel pozostałości PGR Rempin faktycznie planuje budowę na terenie parku czegoś na kształt willi, ale co to by miało mieć wspólnego z dworem po którym nawet zdjęć nie można znaleźć - tego nie wiem.
Jeśli chodzi o sam budynek - wg lokalnych źródeł, po wojnie musiał poddać się radykalnej przeróbce na cele ściśle kolektywne, w związku z tworzeniem "kołchozu".
Przebudowany, prawdopodobnie nie w całości doczekał połowy lat `70 może nawet nieco dłużej. Nie przedstawiał podobno wartościowych cech należnych okolicznym pozostałościom ziemiańskim, w odróżnieniu np od drewnianego, pięknego dworku w sąsiednim Rękawczynie.
Re: Dwór - Rempin (pow. sierpecki)
Witam, jako dziecko mieszkalam w tym dworku. Znajdowaly sie tam 3 mieszkania. Niestety od wielu lat ten dworek nie istnieje.
Re: Dwór - Rempin (pow. sierpecki)
Wręcz przeciwnie, dwór istnieje z powrotem od kilku lat w nieco zmienionej formie. Stanowi teraz rezydencję dawnego dyrektora innego PGRu, który uwłaszczył się wraz z rodziną na całym tym rempińsko-rękawczyńsko-smorzewskim turbomajątku o genezie socjalistycznej.
Znajdę trochę czasu to opiszę jak przebiegała ta prywatyzacja Rempina. Cały PGR obejmował swym zasięgiem około 4000 hektarów. Do zakupu ziemi z dzikiej likwidacji tych komunistycznych dziwolągów-spółdzielni dopuszczono nielicznych.
Trzeba to opisać od początku do końca, a zacząć od wypędzenia właścicieli podczas realizacji reformy rolnej. Opisać zabieranie chłopom ziemi, zastraszanie, kontyngenty wyniszczające indywidualnych rolników, zabieranie ziemi za groszowe emerytury. Cały ten komunistyczny system niszczenia wsi i zapędzenia rolników z dziada pradziada do roli lumpów.
A później wybrańców którzy otrzymali prawo do wyłącznego dysponowania majątkiem będącym w istocie przedmiotem kradzieży.
Znajdę trochę czasu to opiszę jak przebiegała ta prywatyzacja Rempina. Cały PGR obejmował swym zasięgiem około 4000 hektarów. Do zakupu ziemi z dzikiej likwidacji tych komunistycznych dziwolągów-spółdzielni dopuszczono nielicznych.
Trzeba to opisać od początku do końca, a zacząć od wypędzenia właścicieli podczas realizacji reformy rolnej. Opisać zabieranie chłopom ziemi, zastraszanie, kontyngenty wyniszczające indywidualnych rolników, zabieranie ziemi za groszowe emerytury. Cały ten komunistyczny system niszczenia wsi i zapędzenia rolników z dziada pradziada do roli lumpów.
A później wybrańców którzy otrzymali prawo do wyłącznego dysponowania majątkiem będącym w istocie przedmiotem kradzieży.
Re: Dwór - Rempin (pow. sierpecki)
Dzień dobry moja prababcia urodziła się w Repinie jako córka służącej. Ok 1896r
Prababcia to Marianna cieszewska( lub coś kolo tego) a jej mama to Waleria. - słuząca
Potem Marianna mieszkała w gminie Brwilno.
Czy może coś pani słyszała od kogoś
Re: Dwór - Rempin (pow. sierpecki)
Moja prababcia urodziła się w Rempinie jako córka służącej ok 1896r. Ojciec nie znany.
Re: Dwór - Rempin (pow. sierpecki)
Dzień dobry,Majsterek pisze: ↑śr maja 29, 2024 6:50 amWręcz przeciwnie, dwór istnieje z powrotem od kilku lat w nieco zmienionej formie. Stanowi teraz rezydencję dawnego dyrektora innego PGRu, który uwłaszczył się wraz z rodziną na całym tym rempińsko-rękawczyńsko-smorzewskim turbomajątku o genezie socjalistycznej.
Znajdę trochę czasu to opiszę jak przebiegała ta prywatyzacja Rempina. Cały PGR obejmował swym zasięgiem około 4000 hektarów. Do zakupu ziemi z dzikiej likwidacji tych komunistycznych dziwolągów-spółdzielni dopuszczono nielicznych.
Trzeba to opisać od początku do końca, a zacząć od wypędzenia właścicieli podczas realizacji reformy rolnej. Opisać zabieranie chłopom ziemi, zastraszanie, kontyngenty wyniszczające indywidualnych rolników, zabieranie ziemi za groszowe emerytury. Cały ten komunistyczny system niszczenia wsi i zapędzenia rolników z dziada pradziada do roli lumpów.
A później wybrańców którzy otrzymali prawo do wyłącznego dysponowania majątkiem będącym w istocie przedmiotem kradzieży.
znalazłam tą wypowiedź i bardzo mnie zainteresowała. Mój pradziadek był przed wojną właścicielem majątku w Rempinie. Moja babcia jako młoda panna spędzała tam wakacje. Pradziadek hodował konie dla wojska własnie w Rempinie. Zostali wyrzuceni na początku wojny i uciekli do rodziny w Generalnej Guberni. Babcia po wojnie tam była kilka razy, widziała ten upadek.... widziała to, co z niego nie zostało... Próbowała dochodzić zadośćuczynienia, tego, co udało się Zabużanom, ale to ciężka droga. Pamietam, iż mówiła, że ten majątek obecnie jest własnością dawnego zarządcy PGR-u... czyli by się zgadzało. Gdzieś przeczytałam też, iż zakupił to jakiś rolnik i prowadzi prężne gospodarstwo. Gdybyś znalazł kiedyś czas i jakąś wiedzę, to podziel się proszę!!! Moja rodzina już tego nie odzyska, babcia zmarła 10 lat temu i temat ucichł, może jeszcze mój tata mógłby dochodzić jakiś praw lub zadośćuczynienia, jako ostatni.
Re: Dwór - Rempin (pow. sierpecki)
Witam, nareszcie ktoś zainteresowany sprawą z tej trudniejszej strony, jakże się cieszę. Przeważnie gdy rozmawiam z kimś na temat grabieży majątków to zaraz jest zmiana tematu i odwracanie oczu. Historycy koniunkturalni (zawodowi czy pasjonaci) również mają tę manierę że trzymają się tematów bardziej politycznie akceptowalnych. Tak już jest.
Odniosę się w miarę możliwości do kolejnych aspektów twojej wypowiedzi.
Odniosę się w miarę możliwości do kolejnych aspektów twojej wypowiedzi.
Mamy tutaj ciekawy wątek. Jak to się stało że nie ma żadnej praktycznie refleksji nad losem wypędzonych ze swych nieruchomości Polaków. Nie tylko ziemiaństwa ale również chłopów pozbawianych swoich gospodarstw. Myślę że gdyby ta kwestia była wyraźnie wyartykułowana (również w podręcznikach do historii) łatwiej byłoby znajdować argumenty przeciwko histerii nakręcanej przez niemieckie środowiska zapalczywie domagające się rewizji spraw własnościowych. Wszyscy znamy bezczelne brzmienie dokumentów landratów, na mocy których odbierano własność Polaków i najczęściej oddawano nieruchomość w ręce tzw. kolonistów. Wspominasz o Generalnym Gubernatorstwie, które zostało wyznaczone dla Polaków jako przejściowy teren pobytu, gdzie mieli zostać zaharowani i wyeliminowani. Himler i Frank nie dawali Polakom nawet prawa do rezerwatu: „problem uczynienia niemieckimi prowincji, problem uzyskania krwi germańskiej możliwy jest do pomyślenia i przeprowadzenia tylko dzięki istnieniu generalnego gubernatorstwa, która przejmie to, co nie jest w tamtych prowincjach potrzebne”, „Jesteśmy zgodni z fuhrerem co do tego, że ten kraj [GG] musi być oddany niemczyźnie. W jakim czasie to nastąpi – w ciągu 50, czy 100 lat nie jest teraz interesujące”. Nasi pradziadkowie i dziadkowie mieli zostać zwyczajnie wytępieni. W kontekście ziamiaństwa wyrzuconego z dworów, Niemcy przygotowali więc chcąc nie chcąc grunt pod działania Sowietów, czerwone bandy po zajęciu ziem IIRP miały ułatwione zadanie, bo dziedziców i ich rodzin nie było już w wielu majątkach. Dlatego też szło komunistom dość szybko. Jest to pewien szyderczy chichot historii: oto przodownicy z NSDAP (Narodowo Socjalistycznej Niemieckiej Partii Robotników) robią grunt pod działania innych "robotników" z PPR i PPS (Polskiej Partii Robotniczej i Polskiej Partii Socjalistycznej które niebawem miały połączyć się w PZPR i niszczyć przez kolejne dekady polskie dziedzictwo kulturowe związane z ziemiaństwem i samą polską wieś). Zwracam szczególną uwagę na ten wspólny mianownik działań niemieckich i radzieckich (realizowanych już rękami polskich zdrajców i zawodowych morderców z NKWD), wymierzonych w państwo Polskie.Zostali wyrzuceni na początku wojny i uciekli do rodziny w Generalnej Guberni.
Tak, to jest ta sama osoba. Dawnego dyrektora PGR`u w Nacpolsku. Jest to faktycznie rolnik, i to porządny, zna się na tym co robi i sprawnie zarządza biznesem, co nie zmienia faktu że tytuł prawny do przedmiotu jego władania jak i sposób pozyskania majątku budzi najdalej idące zastrzeżenia. A ty wiesz że jest to po prostu przedmiot kradzieży dokonanej przez polskich komunistów na twoich dziadkach. Myk z prywatyzacją PGR`ów polegał z grubsza na tym, że nieruchomości były sprzedawane w przetargach o których nikt nie wiedział (no prawie nikt - wiedziała partyjna nomenklatura, partyjniacy z Gromadzkich i Powiatowych Rad, cała ta banda ówczesnego PSL`u i inni tacy swojacy).Pamietam, iż mówiła, że ten majątek obecnie jest własnością dawnego zarządcy PGR-u... czyli by się zgadzało. Gdzieś przeczytałam też, iż zakupił to jakiś rolnik i prowadzi prężne gospodarstwo.
Nie byłbym takim pesymistą. Z uwagi na wątpliwy przebieg sprzedaży, niedostępność informacji o niej i brak wiary publicznej dokumentów stwierdzających zabór mienia w latach `40. No bo jak można stwierdzić zgodność z interesem prawnym prawowitych właścicieli podjęte czynności bezprawnie zabierające im własność oraz jak uzasadniać legalność dokumentów mających legalizować ten przestępczy proceder. Dokumenty te wykonano na mocy dekretu z 1944 roku, uchwalonego przez przedstawicieli interesów obcego państwa, dekretu wykonywanego pod przymusem terroru gwarantowanego przez armię obcego państwa (ZSRR), w gruncie rzeczy w warunkach okupacji. Coś takiego mogą akceptować tylko sądy kierowane przez popleczników tego minionego systemu władzy sowieckich zbrodniarzy nad Polską. Wciąż mam nadzieje że będą jeszcze w Polsce sądy, które wyrzucą to wszystko do kosza, a osoby które mają tytuł prawny do nieruchomości z dziedziczenia, zostaną słusznie odszkodowane. Póki co możemy być pewni że sądy są wolne w granicach prawa interpretowanego "tak jak my je rozumiemy", więc nie spodziewam się rychłego przełomu. Wracają przecież sędziowie na telefon, ustawianie składów sędziowskich pod konkretne sprawy. Chodzi mi o likwidację systemu losowego przydziału sędziów do spraw, o czym dowiadujemy się w ostatnich dniach z mediów. Zmiany obiektywnie pozytywne, które w mojej ocenie zrywały właśnie z tradycją komunistyczną, które były pewnym osiągnięciem, są teraz zawracane, wracamy do punktu wyjścia. Tragedia.Moja rodzina już tego nie odzyska, babcia zmarła 10 lat temu i temat ucichł, może jeszcze mój tata mógłby dochodzić jakiś praw lub zadośćuczynienia, jako ostatni.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości
