Dwór - Rokicie (pow płocki)
: sob cze 23, 2012 1:34 pm
Wszystkim, którzy interesują sie historią okolic Płocka Rokicie kojarzy się niewątpliwie z wzniesionym tu w XIII wieku romańskim kościołem. Mało kto pamieta, że w tej miejscowości znajduje sie również zabytkowy dwór. Nie posiada on wprawdzie szczególnych walorów architektonicznych (przez panów Libickich w książce Dwory i pałace wiejskie na Mazowszu został scharakteryzowany jako "niepiękny") jednak z całą pewnością zasługuje na uwagę. Tym co wyróżnia tę ziemiańską siedzibę spośród setek innych na Mazowszu (a może nawet tysięcy w całej Polsce) jest fakt, że dwór ten po drugiej wojnie światowej nie zmienił właściciela (tzn. nie przeszedł na własność państwa), a co za tym idzie uniknął barbarzyńskich adaptacji, przebudów i - jak to czesto bywało - obrócenia w ruinę. Mamy zatem do czynienia z dworem z którym czas obszedł się łaskawie i zachował on w miarę wiernie swój pierwotny charakter.
Budynek ten powstał na początku XX wieku, w czasach kiedy właścicielem Rokicia pozostawał Edward Rościszewski. Ponieważ Edward Rościszewski był jednocześnie właścicielem odległego Radomina i - jak się wydaje - to z tamtą miejscowością był bardziej związany, można domniemywać, że majątkiem w Rokiciu zarządzał w jego imieniu ktoś inny. Nie ma natomiast wątpliwości, że w latach 30-tych zapisał on Rokicie córce Bronisławie, która wniosła ów majątek jako wiano do Zgromadzenia Sióstr Służek NMP Niepokalanej. Na wiele lat dwór stał się własnością Zgromadzenia i stan ten trwa do dziś.
Budynek jest w bardzo dobrym stanie, otacza go niewielki ale także zadbany i dobrze utrzymany park. W swojej "bezstylowości" i nieco topornej formie przypomina mi dwór z sąsiedniego Uniejewa. Nie zdziwiłbym się gdyby za projekt odpowiadał ten sam domorosły architekt
Budynek ten powstał na początku XX wieku, w czasach kiedy właścicielem Rokicia pozostawał Edward Rościszewski. Ponieważ Edward Rościszewski był jednocześnie właścicielem odległego Radomina i - jak się wydaje - to z tamtą miejscowością był bardziej związany, można domniemywać, że majątkiem w Rokiciu zarządzał w jego imieniu ktoś inny. Nie ma natomiast wątpliwości, że w latach 30-tych zapisał on Rokicie córce Bronisławie, która wniosła ów majątek jako wiano do Zgromadzenia Sióstr Służek NMP Niepokalanej. Na wiele lat dwór stał się własnością Zgromadzenia i stan ten trwa do dziś.
Budynek jest w bardzo dobrym stanie, otacza go niewielki ale także zadbany i dobrze utrzymany park. W swojej "bezstylowości" i nieco topornej formie przypomina mi dwór z sąsiedniego Uniejewa. Nie zdziwiłbym się gdyby za projekt odpowiadał ten sam domorosły architekt