Upamiętnienie Żołnierza Niezłomnego - Węgrzynowo (pow. sierpecki)

Awatar użytkownika
Majsterek
Administrator - Stowarzyszenie
Posty: 948
Rejestracja: pn lis 15, 2010 11:20 pm

Upamiętnienie Żołnierza Niezłomnego - Węgrzynowo (pow. sierpecki)

Postautor: Majsterek » śr lut 02, 2022 12:54 pm

Upamiętnienia doczekał się por. Franciszek Majewski - dowódca 11 Grupy Operacyjnej Narodowych Sił Zbrojnych. Drewniany krzyż, płyta z wezwaniem do pamięci oraz tablica informacyjna stanęły w 2021r w miejscu obławy na oficera broniącego Polski w 1939 pod Mławą, dowódcę plutonu Armii Krajowej, a później dowódcę oddziału ruchu oporu przeciwko siłom nowego okupanta. 26.09.1948 czerwone bydło z Sierpca zjechało do Węgrzynowa w sile 53 ludzi by dopaść Majewskiego, broniącego się samotnie w gospodarstwie należącym do rodziny jego narzeczonej, Jadwigi Banaszkiewicz. UB, MO i grupa operacyjna Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego używając granatów i rakietnic przez 6 godzin oblegały zabudowania z których Majewski miał jeszcze chęć wycofać się. Swoje szanse na powodzenie przedarcia przez kordon oprawców ocenił jednak na zbyt niskie. Strzałem w głowę odebrał sobie życie. Zginął w wieku 29 lat.Właściciele gospodarstwa skazani zostali na utratę praw publicznych i długoletnie więzienie.

Polscy komuniści nienawidzili Majewskiego, za wszelką cenę chcieli go dopaść w odwecie z skuteczność jaką wykazał się bijąc fanów wolności rozumianej po sowiecku. Trzeba pamiętać że Franciszek dowodził podczas zasadzki pod Chudzynkiem (11 października 1947), gdzie udało się zlikwidować PPR`owskiego zbrodniarza "Rypę" (Władysława Rypińskiego) - bandytę mordującego skrytobójczo byłych żołnierzy AK. Pisząc o nowej okupacji rosyjsko-sowieckiej, jaka nastała po zajęciu terytorium przedwojennej Polski przez Armię Czerwoną, zawszę należy pamiętać, że tym razem wykonawcami opresyjnej doktryny zostali niektórzy Polacy (całkiem wielu Polaków), odmawiając części swoich rodaków prawa do życia w wolności, wysługując się skwapliwie mocodawcom z dalekiej Moskwy. Zastanawiam się tylko nad jedna kwestią: walcząc przez tyle lat, najpierw z jednym, później z drugim okupantem, widząc rodaków wysługujących się otwarcie okupantowi, znając sytuację międzynarodową - niezłomni musieli wiedzieć że ta walka już nie jest do wygrania. Może w latach 46-47 jeszcze łudzili się nadzieją że nowe rozdanie wisi w powietrzu, że jałtańskie ustalenia może wysadzić w powietrze nowy konflikt. Jednak później, z każdym miesiącem... Ujawnienie się nie wchodziło w grę (to był wyrok), ucieczka również była często mrzonką, pozostawała walka o życie.

Zachował się ryngraf z wizerunkiem Matki Boskiej i Polskiego Orła, który Franciszek miał przy sobie w chwili śmierci. Na odwrocie widnieje inskrypcja: "Królowo Korony Polskiej mniej w opiece wiernego Ci sługę".

Wyrazy uznania dla Stowarzyszenia Historycznego im.11 Grupy Operacyjnej NSZ za podjęcie kolejny raz inicjatywy upamiętnienia Niezłomnych.
1-DSC_0130.JPG
1-DSC_0130.JPG (110.68 KiB) Przejrzano 1097 razy
2-DSC_0131.JPG
2-DSC_0131.JPG (169.96 KiB) Przejrzano 1097 razy
3-DSC_0132.JPG
3-DSC_0132.JPG (104.04 KiB) Przejrzano 1097 razy

Wróć do „Pomniki poległych, pomniki bohaterów”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości