Nierozpoznane zbrodnie niemieckie w okolicach Sierpca, Płocka

Tutaj możesz zadać pytanie związane z tematyką forum (tj, historii, eksploracji, etnografii itp. itd)
Awatar użytkownika
Majsterek
Administrator - Stowarzyszenie
Posty: 972
Rejestracja: pn lis 15, 2010 11:20 pm

Nierozpoznane zbrodnie niemieckie w okolicach Sierpca, Płocka

Postautor: Majsterek » pn wrz 03, 2018 9:47 pm

Mam pytanie do forumowiczów, szczególnie tych z okolic Sierpca.
Nie dotarłem jak dotąd do publikacji, a pokrywających się świadectw przekazywanych ustnie jest dość sporo. Chodzi o trzy kwestie:

  • Akcja w Antoniewie koło Gozdowa. Duża część rdzennych mieszkańców została wywieziona w nieznane miejsce i nie wróciła. Za typowanie ludzi do wywózki odopowiadał "kolonista" bądź polski volksdojcz nazwiskiem Kamień, miały przeważyć jakieś względy osobiste. Został za to po wojnie zlikwidowany przez lokalnych ocalałych, możecie ich nazwać NSZ-towców;
  • Sprawa zlikwidowanych w Wymyślinie Żydówek - tutaj funkcjonował również obóz pracy dla kobiet - o tym wzmianki są w kilku wydawnictwach o tematyce sierpeckiej, ale nieścisłe.

Jeśli ktoś coś czytał/rozmawiał/pamięta, będzie dobrze jak się podzieli.
Awatar użytkownika
Majsterek
Administrator - Stowarzyszenie
Posty: 972
Rejestracja: pn lis 15, 2010 11:20 pm

Re: Nierozpoznane zbrodnie niemieckie w okolicach Sierpca, Płocka

Postautor: Majsterek » wt maja 28, 2019 4:58 pm

Rozszerzyłem temat, żeby nie rozdrabniać uwagi odwiedzających forum, tym razem jednak sprawa dotyczy terenów bliżej Płocka. Proboszczewice. Z dwóch źródeł "osobowych" uboga w szczegóły informacja o egzekucji, na którą spędzono jako widownię wiernych po niedzielnej mszy świętej, w celu zastraszenia oczywiście. Później skojarzyłem, że historia ta utrwaliła się w pamięci również rodzinnej. Nie pamiętam jednak szczegółów. Jeden z braci dziadka miał uczestniczyć jako świadek w tym niemieckim widowisku, przez przypadek akurat w tę niedzielę będąc w tamtejszym kościele. Skazańców było prawdopodobnie kilku, a miejscem zbrodni któraś z rozlicznych tamtejszych żwirowni, prawdopodobnie ta po drodze na Gozdowo. Ponawiam więc pytanie, może ktoś z forumowiczów coś kojarzy z rozmów ze swoimi rodzicami, dziadkami? Pisane źródła milczą.

Udało się znaleźć informacje o egzekucji w Proboszczewicach.
Założono oddzielny wątek na ten temat.

Kolejny temat to powrót w rejon Sierpca. Borkowo Kościelne otaczają zręby niewielkich lasów. Gdzieś w jednym z nich znajdowała się/znajduje mogiła żołnierzy WP z Kampanii Wrześniowej, którzy po odwrocie i rozbiciu ukrywali się w tej okolicy. Niestety zostali zadenuncjowani przez któregoś z rozlicznych miejscowych folksdojczów. (A było ich tu wiele, o czym ludzie mówią do dziś, nie są to wspomnienia o dobrych, przedwojennych sąsiadach.) Rozmówca z Borkowa Kościelnego zdaje się rozróżniać tę sprawę, ale nie zna miejsca.
Rejestr miejsc i faktów zbrodni popełnionych przez okupanta hitlerowskiego na ziemiach polskich w latach 1939-1945 Województwo płockie:
BORKOWO KOŚCIELNE, gm. Sierpc
- 14.05.1940
Hitlerowcy rozstrzelali b. Żołnierzy WP.
Zwłoki ofiar zostały pochowane w miejscu egzekucji, w lesie. Nazwisk zamordowanych nie ustalono.
Awatar użytkownika
Majsterek
Administrator - Stowarzyszenie
Posty: 972
Rejestracja: pn lis 15, 2010 11:20 pm

Re: Nierozpoznane zbrodnie niemieckie w okolicach Sierpca, Płocka

Postautor: Majsterek » czw maja 14, 2020 9:46 pm

W Gulczewie w 1941 Niemcy mieli rozstrzelać 80 Żydów - zwłok nie ekshumowano. Tak więc, jeśli zdarzy się (a może już się zdarzyło :oczko2: ) że podczas prac budowlanych, w tej intensywnie zabudowywanej, ościennej, przypłockiej miejscowości ktoś znajdzie coś, czego nie chce znaleźć, to już mniej więcej wie co to jest.
Awatar użytkownika
Majsterek
Administrator - Stowarzyszenie
Posty: 972
Rejestracja: pn lis 15, 2010 11:20 pm

Re: Nierozpoznane zbrodnie niemieckie w okolicach Sierpca, Płocka

Postautor: Majsterek » ndz maja 24, 2020 4:02 pm

Chmieleszczyzna - ta nazwa miejscowości, a raczej przysiółka, dotyczy Starego Malanowa. Gestapo rozstrzelało tu w 1942 trzyosobową rodzinę. Ojciec, matka i córka zostali zabici przez niemieckich rzeźników za posiadanie radia.
Ta krótka wzmianka pojawia się w Rejestrze IPN, bez przytoczenia nazwiska, którego nie ustalono. To dziwne, bo jeśli była to cała rodzina, należałoby przypuszczać że to miejscowi. We wsi prawdopodobnie taka historia dotycząca sąsiadów zachowała się w przekazach mówionych. Może ktoś z forumowiczów, z okolic Mochowa, ma jakieś informacje na ten temat?
Załączam mapkę, żeby zorientować, gdzie się to mieści:
Chmieleszczyzna.jpg
Chmieleszczyzna.jpg (159.28 KiB) Przejrzano 8178 razy
Awatar użytkownika
Majsterek
Administrator - Stowarzyszenie
Posty: 972
Rejestracja: pn lis 15, 2010 11:20 pm

Re: Nierozpoznane zbrodnie niemieckie w okolicach Sierpca, Płocka

Postautor: Majsterek » pt paź 20, 2023 11:27 am

Wynikiem rozmów z leśnikami jest uchwycenie wskazań do określenia pochodzenia innego obiektu, któremu od lat się przyglądałem. Jest to temat o zbliżonej tematyce. Szosa z Sierpca w kierunku Bieżunia. Miejscowość Nadolnik. Po prawej stronie jezdni, przy skrzyżowaniu z leśną drogą, można zauważyć betonową płytę. Przejeżdżając w okresie święta zmarłych, można dostrzec znicze. Wg jednego ze starszych pracowników leśnych, w pobliżu Niemcy mordowali mieszkańców Sierpca. Tak jak w przypadku Rachocina, i tutaj chodziło o Polaków chorych, starców, niedołężnych. W założeniach akcji T4, akcji eutanazji, odmawiano prawa "życia niewartego życia". Niemcy musieli jednak wspiąć się jeszcze wyżej, na nadludzki poziom chamstwa, i stosowali określenie "dezynfekcja". „Was wird durch die Desinfektion von 70 273 Kranken an RM erspart?” - to tytuł niemieckiego raportu: "Ile uda się zaoszczędzić dzięki dezynfekcji 70 273 chorych osób?".
1-IMG_20201109_131301.jpg
1-IMG_20201109_131301.jpg (214.65 KiB) Przejrzano 3999 razy
Odsyłam do tematu poświęconemu masowemu mordowaniu Polaków w ramach eutanazji w nieodległym Ościsłowie, przy trasie na Ciechanów.
Awatar użytkownika
Majsterek
Administrator - Stowarzyszenie
Posty: 972
Rejestracja: pn lis 15, 2010 11:20 pm

Re: Nierozpoznane zbrodnie niemieckie w okolicach Sierpca, Płocka

Postautor: Majsterek » pn sty 06, 2025 4:13 pm

Tym razem informacje o egzekucji z terenu gminy Zawidz. Jest to ciekawy trop, bo znów związany z akcją budowy umocnień polowych pod koniec wojny. Tzn. my wiemy że to był prawie koniec wojny, ale Niemcy we wrześniu 1944 myśleli jeszcze się bronić i w pośpiechu budowali kolejne linie okopów i rowów przeciwpancernych, co w wielu miejscach TRADYTOR wyśledził i wiele tematów na forum się z tym wiąże. Tutaj mamy potwierdzenie dla budowy kolejnej linii równoległej do umocnień znanych z pod Płocka - Włocławka. Pisałem o zrealizowanych umocnieniach między Sierpcem a Szczutowem, o niewolniczej pracy ludności skoncentrowanej w prowizorycznym obozie w Rydzewie. Tym razem kilkanaście km na wschód, Kosemin:
10 zastrzelono na oczach pracującej przy okopach ludności [za] niestawienie się do pracy przy okopach [przez] Gestapo [źródło:] Archiwum Główne Komiski BZH, sygnatura 225z
To informacja zaczerpnięta z zestawienia tabelarycznego w publikacji sygnowanej przez Instytut Historii PAN Hitlerowski terror na wsi polskiej 1939-1945, PWN, Warszawa 1965

Sam nie natknąłem się w Koseminie na ślady kopanych umocnień, ani na ślad upamiętnienia miejsca zbrodni, będzie o czym porozmawiać z mieszkańcami. A może ktoś z forum z okolic się odezwie.

Wróć do „Identyfikacja”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość