Cmentarz (I WŚ) - Dziegietnia-Krępa (pow. garwoliński)

[trobal]

Cmentarz na skraju lasu. Między wsiami Krępa i Pogorzelec. Pod opieką Towarzystwa Historycznego "Odrowąż".

[Nieostatni]

Podziwiam, choć zupełnie nie rozumiem postaw i zaściankowości autochtonów, z terenów które prezentujesz w wątku "Cmentarze I WŚ". Po prostu inne światy, choć ludzie ci sami. Dziękuję
Nieostatni

[trobal]

A ja nie rozumiem o co Ci chodzi. Cmentarz jest odnowiony za sprawą autochtonów. O jego istnieniu też autochtoni mnie poinformowali widząc moje zainteresowanie cmentarzami z pierwszej wojny światowej na terenie powiatu garwolińskiego. Czasami cmentarzem opiekuje się tylko jedna osoba - tak jest w Kobylnicy gdzie są dwa cmentarze i do tego pod opieką jednego mieszkańca jeszcze nie dotarłem. W Domaszewie cmentarzem opiekuje się od dawna lokalna społeczność nie czekając na zobligowane do tego samorządy. W Tarnowie pozostał jeden nagrobek na terenie zmasakrowanym podczas następnej wojny i opiekuje się nim miejscowa młodzież. Na wszystkich cmentarzach są znicze - ślady pamięci. Nie wiem co masz na myśli pisząc w odniesieniu do nich że są "zaściankowi" ale o zrozumienie nie muszą zabiegać.

[Nieostatni]

Witaj!
Doskonale zrozumiałeś moje intencje, odpowiadając na mój post. Nic dodać nic ująć. Podziwiam tych, którzy dbają i pielęgnują pamięć o ludziach (żołnierzach, czasami, a najczęściej wrogich armii), których kres życia tu dobiegł końca. Nie rozumiem tych, którzy niszczą i profanują je, po przez wyrzucanie śmieci i własnych odchodów(odpadów). Widzę, iż popełniłem błąd używając określenia "zaścianek", myśląc o lokalnej społeczności. Zaścianek przecież jest wspaniałym określeniem o wielu znaczeniach, a tym także o znaczeniu pejoratywnym. W omawianym przypadku znaczenie pejoratywne przypisuje tym, których "nie rozumiem" - ich nie przepraszam. Wszystkich pozostałych przepraszam za nie porozumienie, dziękuję za troskę i opiekę nad wszystkimi cmentarzami wojennymi. Pozdrawiam
Nieostatni