Zagadkowy herb
Zagadkowy herb
Na ścianie kruchty kościoła w Czerwińsku jest zawieszony detal, prawdopodobnie starego portalu, na którym jest napis i herb. Jedno i drugie zagadkowe, bo stare napisy łacińskie trzeba umieć czytać - ja jedynie odczytałem imię Jacobus, czyli Jakub. Gdyby odczytać resztę, to może dowiedzielibyśmy się czyj jest ten herb.
Sam herb też jest trudny do rozszyfrowania - takiego godła nie znalazłem w herbarzach. Klejnoty są dwa i tylko jeden (z lewej strony zdjęcia) można uznanać jako mitrę opata, a może biskupa i to może być wskazówką, że należy szukać tego herbu wśród czerwińskich opatów o imieniu Jakub.
Sam herb też jest trudny do rozszyfrowania - takiego godła nie znalazłem w herbarzach. Klejnoty są dwa i tylko jeden (z lewej strony zdjęcia) można uznanać jako mitrę opata, a może biskupa i to może być wskazówką, że należy szukać tego herbu wśród czerwińskich opatów o imieniu Jakub.
- Załączniki
-
- HPIM4281-tr..Czerwińsk.jpg (144.45 KiB) Przejrzano 11045 razy
-
- HPIM4282-tr.Czerwińsk.jpg (112.19 KiB) Przejrzano 11045 razy
Ostatnio zmieniony pt lut 12, 2010 4:55 pm przez bobola, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Zagadkowy herb
W dwóch dokumentach z XIII w. pojawia się Jakub http://www.agad.archiwa.gov.pl/prezentacje/mazdok.html jednak nie jest tam określona jego funkcja. Jak sądzę może chodzić nawet o tego samego Jakuba którego imię umieszczono wykute w kamieniu. Więcej czasu może pozwoliłoby na odnalezienie większej liczby danych na ten temat.
zapuszczam wąsy, wyciągam szablę
pędzę na koniu po śmierć i chwałę
a żadna myśl nie mąci w głowie
bo tu emocje podsycają ogień
Dezerter "My Polacy"
pędzę na koniu po śmierć i chwałę
a żadna myśl nie mąci w głowie
bo tu emocje podsycają ogień
Dezerter "My Polacy"
Re: Zagadkowy herb
Czarno widzę rozwiązanie tej zagadki. Jeśli nawet uda się dowiedzieć jak nazywał się opat Jakub, to trudno będzie ustalić jakiego był herbu, bo archiwalia wymieniają imię opata, czasem nazwisko, ale nigdy jego herb. Pod dokumentem bywają pieczęcie opackie, ale nie zawierają one godła rodowego.
Re: Zagadkowy herb
1648 r. Jakub Ostrowski podpisał z ziemią ciechanowską elekcję Jana Kazimierza, w 1697 r. Adam, Jakub, Kasper, Maciej, Marcin, Piotr, Piotr de Kaki i dwóch Wojciechów Ostrowskich z ziemią ciechanowską - Augusta II, a w 1764 r. Antoni, Piotr, Szymon i Wawrzyniec Ostrowscy, także z ciechanowską - Stanisława Augusta.
Jedynym pewnym przedstawicielem tego rodu, który pełnił jakikolwiek urząd w dawnej Rzeczpospolitej był występujący w 1781 r. Tomasz Ostrowski viceregent ksiąg ziemskich dobrzyńskich syn Wawrzyńca i Maryanny z Ulatowskich, wnuk Mateusza, a prawnuk Wojciecha dziedzica Ostrowe-Dyle.
Ród Ostrowskich jest zapewne herbu Kościesza (w polu czerwonym rogacina srebrna w słup, w środku przekrzyżowana i w końcu bez opierzenia rozdarta), gdyż kielich z tym herbem został ofiarowany w 1630 r. przez Jakuba Ostrowskiego, opata czerwińskiego, a zatem i proboszcza Krasnego, kościołowi w Krzynowłodze Małej. Jednakże poszczególni przedstwiciele tego rodu (Jan syn Antoniego, Stanisław i Władysław synowie Wincentego, a wszyscy wnukowie Andrzeja dziedzica części Smoleń-Trzcianka) wylegitymowali się w latach 1837-1854 ze szlachectwa przed Heroldią Królestwa Polskiego z herbem Nieczuja. W czerwcu 1994 r. w Płocku potomkowie Grzegorza Ostrowskiego dziedzica części Ostrowe-Kopcie i Smole-Trzcianka, wzmiankowanego w 1715 r., zorganizowali I Zjazd "Rodziny Nieczuja-Ostrowskich".
Założenie klasztoru miało miejsce w drugiej ćwierci XII w., klasztor powstał około 1150 r., fundatorami byli biskup płocki oraz książęta Bolesław Kędzierzawy i Henryk Sandomierski. Biskupem płockim był wówczas, od 1129 r., pochodzący z diecezji leodyjskiej (dziś w Belgii) Aleksander z Malonne (+1156), który został sportretowany na drzwiach płockich (wierna ich kopia znajduje się w katedrze płockiej). Aleksander jako biskup płocki i jego brat Walter (+1169) jako biskup wrocławski od 1148 r. wprowadzali w kościele polskim reformę gregoriańską (wyjęcie kościoła spod władzy politycznej monarchy) i odnowę liturgiczną. Zgromadzenie kanoników wywodziło się najprawdopodobniej z kręgu mozańskiego, być może była to filia opactwa św. Idziego w Liege, kanonicy bowiem z tego opactwa byli w Malonne. Zgromadzenie reprezentowało starszą umiarkowaną formację kanonikatu regularnego (ordo antiquus). Sama budowla klasztoru wykazuje cechy budownictwa północnowłoskiego, stąd inna hipoteza sugerująca przybycie kanoników z tego regionu. Klasztor nie należał początkowo do żadnej kongregacji, podlegał natomiast bezpośrednio biskupowi płockiemu, a przeor (potem pod koniec XII w. przyjął tytuł opata - abbas) miał zagwarantowane miejsce w kapitule katedralnej oraz w kapitule kolegiaty św. Michała w Płocku. U schyłku wieków średnich, podobnie jak inne opactwa, Czerwińsk przyłączył się do kongregacji laterańskiej - bullą papieża Leona X z 1514 r. klasztor otrzymał wszystkie prawa, immunitety i egzempcje, jakie posiadała rzymska kongregacja kanonicka na Lateranie.
Oznaczało to m. in. egzempcję, czyli wyjęcie spod władzy miejscowego biskupa, z którym ówczesny (od lipca 1502 r.) opat Ambroży toczył spory na tle zarządzania podległymi parafiami - prepozyturami. Do Czerwińska należało w XVI w. 10 takich parafii-prepozytur: Błonie (od 1288 r., z nadania ks. Konrada), Kochów, Łomna, Warszawa (św. Jerzy, od 1399 r.), Wieliszew, Nasielsk, Pomiechów, Lubotyń, Zuzela, Czerwińsk. Opat Ambroży włączył do uposażenia opactwa dwie nowe parafie w Nasielsku i Pomiechowie, co doprowadziło do konfliktu z biskupem płockim Erazmem Ciołkiem (1503-1522). Dopiero po śmierci opata Ambrożego jego następca opat Jakub Ostrowski doprowadził do załagodzenia sporu z biskupem. Wydaje się, iż jednym z zewnętrznych przejawów przywrócenia poprawnych stosunków między opatem i biskupem było przyznanie opatowi czerwińskiemu tytułu kanonika urodzonego kapituły katedralnej płockiej (canonicus natus). Od 1518 r. zaczęto go honorować takim tytułem: tytuł kanonika urodzonego przysługiwał także arcybiskupom gnieźnieńskim.
źródło: Z dziejów klasztoru w Czerwińsku.
Jedynym pewnym przedstawicielem tego rodu, który pełnił jakikolwiek urząd w dawnej Rzeczpospolitej był występujący w 1781 r. Tomasz Ostrowski viceregent ksiąg ziemskich dobrzyńskich syn Wawrzyńca i Maryanny z Ulatowskich, wnuk Mateusza, a prawnuk Wojciecha dziedzica Ostrowe-Dyle.
Ród Ostrowskich jest zapewne herbu Kościesza (w polu czerwonym rogacina srebrna w słup, w środku przekrzyżowana i w końcu bez opierzenia rozdarta), gdyż kielich z tym herbem został ofiarowany w 1630 r. przez Jakuba Ostrowskiego, opata czerwińskiego, a zatem i proboszcza Krasnego, kościołowi w Krzynowłodze Małej. Jednakże poszczególni przedstwiciele tego rodu (Jan syn Antoniego, Stanisław i Władysław synowie Wincentego, a wszyscy wnukowie Andrzeja dziedzica części Smoleń-Trzcianka) wylegitymowali się w latach 1837-1854 ze szlachectwa przed Heroldią Królestwa Polskiego z herbem Nieczuja. W czerwcu 1994 r. w Płocku potomkowie Grzegorza Ostrowskiego dziedzica części Ostrowe-Kopcie i Smole-Trzcianka, wzmiankowanego w 1715 r., zorganizowali I Zjazd "Rodziny Nieczuja-Ostrowskich".
Założenie klasztoru miało miejsce w drugiej ćwierci XII w., klasztor powstał około 1150 r., fundatorami byli biskup płocki oraz książęta Bolesław Kędzierzawy i Henryk Sandomierski. Biskupem płockim był wówczas, od 1129 r., pochodzący z diecezji leodyjskiej (dziś w Belgii) Aleksander z Malonne (+1156), który został sportretowany na drzwiach płockich (wierna ich kopia znajduje się w katedrze płockiej). Aleksander jako biskup płocki i jego brat Walter (+1169) jako biskup wrocławski od 1148 r. wprowadzali w kościele polskim reformę gregoriańską (wyjęcie kościoła spod władzy politycznej monarchy) i odnowę liturgiczną. Zgromadzenie kanoników wywodziło się najprawdopodobniej z kręgu mozańskiego, być może była to filia opactwa św. Idziego w Liege, kanonicy bowiem z tego opactwa byli w Malonne. Zgromadzenie reprezentowało starszą umiarkowaną formację kanonikatu regularnego (ordo antiquus). Sama budowla klasztoru wykazuje cechy budownictwa północnowłoskiego, stąd inna hipoteza sugerująca przybycie kanoników z tego regionu. Klasztor nie należał początkowo do żadnej kongregacji, podlegał natomiast bezpośrednio biskupowi płockiemu, a przeor (potem pod koniec XII w. przyjął tytuł opata - abbas) miał zagwarantowane miejsce w kapitule katedralnej oraz w kapitule kolegiaty św. Michała w Płocku. U schyłku wieków średnich, podobnie jak inne opactwa, Czerwińsk przyłączył się do kongregacji laterańskiej - bullą papieża Leona X z 1514 r. klasztor otrzymał wszystkie prawa, immunitety i egzempcje, jakie posiadała rzymska kongregacja kanonicka na Lateranie.
Oznaczało to m. in. egzempcję, czyli wyjęcie spod władzy miejscowego biskupa, z którym ówczesny (od lipca 1502 r.) opat Ambroży toczył spory na tle zarządzania podległymi parafiami - prepozyturami. Do Czerwińska należało w XVI w. 10 takich parafii-prepozytur: Błonie (od 1288 r., z nadania ks. Konrada), Kochów, Łomna, Warszawa (św. Jerzy, od 1399 r.), Wieliszew, Nasielsk, Pomiechów, Lubotyń, Zuzela, Czerwińsk. Opat Ambroży włączył do uposażenia opactwa dwie nowe parafie w Nasielsku i Pomiechowie, co doprowadziło do konfliktu z biskupem płockim Erazmem Ciołkiem (1503-1522). Dopiero po śmierci opata Ambrożego jego następca opat Jakub Ostrowski doprowadził do załagodzenia sporu z biskupem. Wydaje się, iż jednym z zewnętrznych przejawów przywrócenia poprawnych stosunków między opatem i biskupem było przyznanie opatowi czerwińskiemu tytułu kanonika urodzonego kapituły katedralnej płockiej (canonicus natus). Od 1518 r. zaczęto go honorować takim tytułem: tytuł kanonika urodzonego przysługiwał także arcybiskupom gnieźnieńskim.
źródło: Z dziejów klasztoru w Czerwińsku.
Re: Zagadkowy herb
Ród Ostrowskich jest zapewne herbu Kościesza (w polu czerwonym rogacina srebrna w słup, w środku przekrzyżowana i w końcu bez opierzenia rozdarta), gdyż kielich z tym herbem został ofiarowany w 1630 r. przez Jakuba Ostrowskiego, opata czerwińskiego
Herb Kościesza, Herb Nieczuja a może to herby połączone?
Herb Kościesza, Herb Nieczuja a może to herby połączone?
Re: Zagadkowy herb
Niestety herb nie ma cech wspólnych z Kościeszą i Nieczują, ani w godle, ani w klejnocie. Godło herbu może jest nieco podobne do herbu Roch III (Pierzchała), klejnot z prawej strony fotki wygląda jak kwiat, może róża? Tarcza herbowa wygląda na XVI w. lub później.
Re: Zagadkowy herb
Może fotka z widocznym napisem na dolnym boku kamienia, pozwoli na identyfikację
- Załączniki
-
- 100_3720-tr.Czerwinsk.jpg (50.27 KiB) Przejrzano 10941 razy
- Thomas
- Moderator globalny - Stowarzyszenie
- Posty: 1510
- Rejestracja: wt gru 01, 2009 8:40 pm
- Kontakt:
Re: Zagadkowy herb
na dole jest:
"ORETUR PRO IA CULAI[?] ABBATE"
"Módlcie się za Jakuba [...] opata"
"ORETUR PRO IA CULAI[?] ABBATE"
"Módlcie się za Jakuba [...] opata"
Re: Zagadkowy herb
Jeżeli nie było jeszcze innego opata Jakuba, to wygląda na to, że ta trudna zagadka została rozwiązana W herbarzu znalazłem informację, że byli Sobolewscy herbu Roch. Teraz można spróbować odnaleźć czym zasłużył się ten opat
Re: Zagadkowy herb
Wymieniony opat Jakub wymieniony jest także w Nasielsku kiedy to powstała tam filia kościoła w Czerwińsku.
W Nasielsku powstała filia czerwińskiego klasztoru (prepozytura). Przebywał w niej prepozyt sprawujący funkcję proboszcza i dwóch lub trzech zakonników pełniących obowiązki wikariuszy. Kanonicy z Czerwińska zarządzali nasielską parafią aż do roku 1819, kiedy to nastąpiła kasata zakonu. Ostatnimi proboszczami spośród zakonników byli Jan Tański i Wojciech Wyrzykowski
rok 1538
W czasie, kiedy proboszczami byli księża diecezjalni, wpływ na obsadę tych stanów mieli nie tylko biskupi, ale i książę (a następnie rodzina Nosilskich, będąca współwłaścicielami Nasielska) oraz opat klasztoru czerwińskiego. Sytuacja uległa zmianie po przejęciu kościoła i parafii przez zakon Kanoników Regularnych, a zwłaszcza z chwilą inkorporacji beneficjum do jego uposażenia. Odtąd opaci mieli wyłączne prawo do obsadzania probostwa i to zakonnikami z klasztoru czerwińskiego. Wywołało to konflikt z właścicielami Nasielska i jego krewnymi, którzy chcieli dalej mieć wpływ na obsadę tego stanowiska. W wymienionym roku opat czerwiński Jakub Sobolewski wniósł sprawę przed sąd biskupa płockiego Piotra Gamrata przeciwko Janowi Nosilskiemu o napad i zranienie go.
W późniejszym czasie nastąpił jeszcze ostrzejszy zatarg. Dziedzic Nasielska, pozwany przez opata Jakuba Kulę przed sąd biskupi. po przegranym procesie zabił opata.
W Nasielsku powstała filia czerwińskiego klasztoru (prepozytura). Przebywał w niej prepozyt sprawujący funkcję proboszcza i dwóch lub trzech zakonników pełniących obowiązki wikariuszy. Kanonicy z Czerwińska zarządzali nasielską parafią aż do roku 1819, kiedy to nastąpiła kasata zakonu. Ostatnimi proboszczami spośród zakonników byli Jan Tański i Wojciech Wyrzykowski
rok 1538
W czasie, kiedy proboszczami byli księża diecezjalni, wpływ na obsadę tych stanów mieli nie tylko biskupi, ale i książę (a następnie rodzina Nosilskich, będąca współwłaścicielami Nasielska) oraz opat klasztoru czerwińskiego. Sytuacja uległa zmianie po przejęciu kościoła i parafii przez zakon Kanoników Regularnych, a zwłaszcza z chwilą inkorporacji beneficjum do jego uposażenia. Odtąd opaci mieli wyłączne prawo do obsadzania probostwa i to zakonnikami z klasztoru czerwińskiego. Wywołało to konflikt z właścicielami Nasielska i jego krewnymi, którzy chcieli dalej mieć wpływ na obsadę tego stanowiska. W wymienionym roku opat czerwiński Jakub Sobolewski wniósł sprawę przed sąd biskupa płockiego Piotra Gamrata przeciwko Janowi Nosilskiemu o napad i zranienie go.
W późniejszym czasie nastąpił jeszcze ostrzejszy zatarg. Dziedzic Nasielska, pozwany przez opata Jakuba Kulę przed sąd biskupi. po przegranym procesie zabił opata.
Re: Zagadkowy herb
Gdy ja zastanawiałem się, który Jakub wcześniej był opatem, kazet świetnie wyjaśnił problem Teraz można się jeszcze zastanawiać, czy portal z wezwaniem do modlitwy za Jakuba powstał za życia, czy po śmierci opata
Pisownia imienia Jakub przez "ó" obowiązywała jeszcze w XX w. tak to imię zapisywał Nowowiejski swojej Monografii. Mnie się wydaje, że "ó" przyjęto spolszczając Jacobusa.
Pisownia imienia Jakub przez "ó" obowiązywała jeszcze w XX w. tak to imię zapisywał Nowowiejski swojej Monografii. Mnie się wydaje, że "ó" przyjęto spolszczając Jacobusa.
Re: Zagadkowy herb
Wydaje się zasadne odszukać w archiwach pozycji książkowej
H. Folwarski, Poczet opatów klasztoru kanoników regularnych w Czerwińsku, "Nasza Przeszłość", t. 4; 1957.
Przy okazji zamieścić na tym forum ich nazwiska
H. Folwarski, Poczet opatów klasztoru kanoników regularnych w Czerwińsku, "Nasza Przeszłość", t. 4; 1957.
Przy okazji zamieścić na tym forum ich nazwiska
Re: Zagadkowy herb
To jest pochodna od herbu Kotwica i Kotwicz, przypisanemu do jednego człowieka, w tym przypadku opata Jakuba. Te dwa znaki herbowe zostaly połączone w jeden symbol w odniesieniu do zasług którymi zostały nagrodzone.
Re: Zagadkowy herb
Wcześniejsza dyskusja pozwoliła nam nam ustalić, że zagadkowy herb to Roch III, należący do opata Jakuba Kuli. Tak więc przypuszczenie, że jest to herb własny opata, pochodny od herbów Kotwica i Kotwicz nie wydaje się uzasadnione.kiedros pisze:To jest pochodna od herbu Kotwica i Kotwicz, przypisanemu do jednego człowieka, w tym przypadku opata Jakuba. Te dwa znaki herbowe zostaly połączone w jeden symbol w odniesieniu do zasług którymi zostały nagrodzone.
Dołączam współczesne przedstawienie herbu Roch III, z którym herb opata jest trochę podobny, natomiast brak żadnego związku z herbami Kotwica i Kotwicz.
- Załączniki
-
- 166px-Herb_Roch_III_svg.png (37.72 KiB) Przejrzano 10854 razy
- Thomas
- Moderator globalny - Stowarzyszenie
- Posty: 1510
- Rejestracja: wt gru 01, 2009 8:40 pm
- Kontakt:
Re: Zagadkowy herb
Odkopałem wątek,
chyba ktoś coś usunął, bo czytając nie znajduję tego, jak to się stało, że naprowadziliśmy się na opata Jakuba Kulę.
Trafiłem na książkę proponowaną przez Kwisa, można tu przeczytać na prawie 2 stronach o opacie Kuli:
chyba ktoś coś usunął, bo czytając nie znajduję tego, jak to się stało, że naprowadziliśmy się na opata Jakuba Kulę.
Trafiłem na książkę proponowaną przez Kwisa, można tu przeczytać na prawie 2 stronach o opacie Kuli:
Re: Zagadkowy herb
Dobrze, że odnowiłeś i uzupełnileś ten interesujący wątek. Niestety Krzysiek, wychodząc z Tradytora zabrał wszystkie swoje posty, co teraz często skutkuje brakiem logicznego ciągu komentarzy
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość